Cywilny statek z Odessy płynie do Bosforu oprac. Roma Bojanowicz. 16 sierpnia 2023, 21:19 Legendarny producent wraca z produkcją smartfonów do Europy Ile zapłacą użytkownicy?
zapytał(a) o 19:44 ile dni płynie się z Polski do Ameryki? Odpowiedzi to zależy jakim statkiem płyniesz ale ok 7 dni krzychuu odpowiedział(a) o 19:47 około tygodnia. zależy jaką trasą. ja do meksyku płynąłem 5dni ajć nui da sie tefgo okreslic. b długo. xDD. LoLa1996 odpowiedział(a) o 19:49 1 500 100 900 min. Niewiem.... Hmmm... Gdzies około 2 tygodni :( której północnej 5,.5 dnia a do poludniowej 7,5dniaa blocked odpowiedział(a) o 19:44 Uważasz, że ktoś się myli? lub
Obecnie ceny pszenicy na giełdach wróciły znów do poziomów powyżej 195 euro/t.Matif na marcowym kontrakcie wyniósł na wczorajszym zamknięciu (20.02.2020 r.) 196 euro/t. W ciągu tygodnia pszenica zyskała więc 3 euro.Kurs złotego 4,27 w stosunku do euro wspiera eksporterów bowiem nasza waluta jest obecnie słabsza niż przed tygodniem.
Z teksańskiego portu Corpus Christi w Zatoce Meksykańskiej wyruszył do Europy pierwszy tankowiec z amerykańską ropą. Decyzja Kongresu USA, który po 40 latach zniósł zakaz eksportu ropy, może być ciosem w rosyjską gospodarkę. To także szansa dla polskich rafinerii na zdywersyfikowanie źródeł dostaw i zwiększenie energetycznego bezpieczeństwa kraju. Tankowiec „Theo T” płynie z amerykańską ropą do Włoch. Tam surowiec odbierze trader Vitol Group, który kupił go dla szwajcarskiej rafinerii. Ta zaś wyprodukowane z amerykańskiej ropy paliwa sprzeda na rynkach Europy Zachodniej. Kilka dni później z USA do Europy miał wypłynąć kolejny statek z ropą, może już płynie. To historyczne rejsy, bo od połowy lat 70. w Stanach Zjednoczonych obowiązywał zakaz eksportu ropy do państw, które nie mają strefy wolnego handlu z USA. Po 40 latach, dokładnie 18 grudnia 2015 r., amerykański Kongres zniósł ten zakaz. Decyzja to zwiastun zmian na europejskim rynku, zdominowanym dotąd przez rosyjską ropę. Tani surowiec z USA z pewnością spowoduje spadek i tak już niskich cen, a gdy do Europy trafi wkrótce ropa z Iranu, nadpodaż będzie jeszcze większa. To oznacza, że paliwo szybko nie podrożeje i rachuby Kremla na odbicie cen nie mają szans się spełnić. To dla Rosji fatalna wiadomość, ponieważ podstawą jej gospodarki jest eksport ropy naftowej i gazu ziemnego. Zyski ze sprzedaży obu surowców stanowią w sumie ponad połowę budżetowych wpływów państwa. Rosja już odczuwa skutki załamania cen ropy. W ostatnich dwóch latach baryłka surowca (159 l) potaniała z ponad 100 dol. do niespełna 35 dol. A w najbliższej przyszłości lepiej nie będzie. Według najnowszej prognozy Royal Bank of Scotland cena ropy w 2016 r może spaść do 16 dol. za baryłkę. Powodem takiej prognozy jest nie tylko rosnąca podaż ropy, ale także lekka do niedawna zima oraz spadająca w Europie sprzedaż samochodów. Więcej w dzisiejszej "Gazecie Polskiej Codziennie". Źródło: Gazeta Polska Codziennie

Statek na swojej trasie odwiedził m.in porty w Szanghaju, Ningbo, Xiamen, Yantian i Singapurze. Podróż z Singapuru do Gdańska trwa 25 dni, z Szanghaju 35 dni, a cały rejs w obie strony aż 77

Według Bloomberga 30 statków przewożących łącznie ponad 5 mln metrów sześciennych gazu przypłynie ze Stanów Zjednoczonych do Europy. Ceny gazu na giełdach w Europie powoli spadają. Jak informuje Bloomberg do Europy płynie cała flotylla amerykańskich tankowców z gazem LNG. Kryzys energetyczny oraz działania Rosji związane z ograniczaniem dostaw błękitnego surowca do państw UE windują jego ceny, ale dostawa gazu zza oceanu niewątpliwie wpłynie na obniżkę cen hurtowych. Pierwsze efekty już widać na giełdach. Tankowce z USA płyną do Europy Według informacji Bloomberga, Europa doczeka się w końcu większych dostaw z USA. Ceny w krajach Unii Europejskiej urosły już tak bardzo, że przebiły te w Azji. Dlatego Europa stała się dla dostawców bardziej atrakcyjnym rynkiem zbytu. Według Financial Times dochodzi wręcz do sytuacji, w których amerykańskie tankowce płynące do Azji z ładunkiem gazu są zawracane w pół drogi i kierowane do portów europejskich. Bllomberg twierdzi, że ponad 30 gazowców przewożących łącznie ponad 5 mln metrów sześciennych gazu przypłynie ze Stanów Zjednoczonych do Europy. Piętnaście z nich oficjalnie podało europejskie porty jako docelowe. Trasy 11 kolejnych, znajdujących się już na Atlantyku, sugerują, że i te statki płyną na nasz kontynent. Ceny spadają I chociaż ceny na rynku energetycznym zwyżkują już od kilku miesięcy, napędzając przy tym inflację, dostawa gazu LNG z USA do Europy może zahamować niekorzystne trendy na rynkach. Gdy informacja o flotylli zza oceanu pojawiła się po raz pierwszy (22 grudnia wieczorem) ceny gazu na największej giełdzie europejskiej w Amsterdamie spadły o 20 proc. W piątek (24 grudnia), spadek był niemal równie odczuwalny i przekroczył 18 proc. Mniejsze dostawy gazu LNG ze względu na konkurencje ze strony odbiorców w Azji były jedną z pierwszych i jedną z najważniejszych przyczyn wzrostu cen tego surowca w Europie w ostatnich miesiącach. Taniejący gaz z kolei będzie oznaczać większe szanse na zahamowanie wzrostu inflacji i to nawet bez zwiększenia importu surowca z Rosji. Władimir Putin w zamian za taką pomoc chce zgody na uruchomienie kontrowersyjnego politycznie gazociągu Nord Stream 2. Na początku tygodnia, falę gwałtownych zwyżek będących punktem odniesienia dla europejskiego rynku gazu cen kontraktów w Amsterdamie wywołało zatrzymanie dostaw surowca z Rosji gazociągiem Jamał-Europa. Ograniczanie dostaw z Rosji to tylko jeden z powodów niedoborów gazu w Europie, ale zakręcenie kurka na prowadzącej przez Polskę rurze znacznie pogorszyło sytuację. We wtorek po wstrzymaniu tranzytu gazu przez Polskę na holenderskim parkiecie TTF, największej giełdzie gazu w Europie, ceny tego surowca wzrosły aż o 27 proc. i pierwszy raz w historii wyniosły 187,5 euro za 1 MWh gazu, co stanowiło równowartość prawie 2,2 tys. dol. za 1 tys. m sześc. W środę dalsze wstrzymywanie tranzytu rurą jamalską znowu windowało ceny. Po południu na parkiecie TTF za 1 MWh gazu trzeba było zapłacić 177 euro, a to z kolei przekłada się na wysokie ceny prądu. Jak informuje „Gazeta Wyborcza” w ciągu trzech dni rynkowa cena energii elektrycznej w Polsce podskoczyła więc o niemal 20 proc. Tymczasem jak zauważa portal Buisness Insider, gaz tanieje już w USA. Cena spadła tam właśnie do poziomu najniższego od lipca. Główną przyczyną spadku są prognozy zakładające wyjątkowo łagodną i ciepłą jak na tę porę roku pogodę, co oznacza zmniejszenie zapotrzebowania na gaz. A skoro spada popyt, to spada także cena. Problemy dla przemysłu Trwający już od wielu tygodni kryzys energetyczny winduje ceny energii elektrycznej na rynkach hurtowych w Europie i przekłada się na wzrost cen dla konsumentów, który władze różnych państw próbują łagodzić różnego rodzaju pakietami pomocowymi (w Polsce mamy tzw. tarczę antyinflacyjną). To też poważny problem dla przemysłu. Wysokie koszty energii elektrycznej zaczynają paraliżować europejski przemysł. Portal poinformował wczoraj o tym, że jedna z polskich hut już ogranicza produkcję stali w godzinach, gdy musi kupować prąd po 2 tys. zł/MWh, czyli 10-krotnie drożej niż przed rokiem. We Francji w pierwszym tygodniu stycznia z tego samego powodu stanie huta cynku, a przemysłowcy boją się… ucieczki miejsc pracy do Polski. W Chinach produkcja stali i cementu już spadła poniżej poziomu sprzed pandemii, a dalsze spadki spodziewane są w 2022 r. A to tylko niektóre z przykładów. Komisja sprawdzi działania Gazpromu Jak informowaliśmy na w tym tygodniu, Komisja Europejska chce sprawdzić, czy wzrost cen gazu nie jest wynikiem nadużywania przez Gazprom jego dominującej pozycji. Komisja Europejska rozpocznie kolejne śledztwo antymonopolowe przeciwko Gazpromowi. Śledztwo dotyczy „możliwego nadużycia pozycji rynkowej przez Gazprom” i już jest w toku. „Komisja Europejska wysłała prośbę o przekazanie właściwych informacji do głównego dostawcy (czyli do Gazpromu – red.). Śledztwo wymaga zebrania dowodów więc nie można na razie przedstawić więcej informacji, podkreślił rozmówca portalu. Jak zwraca uwagę portal, przebieg śledztwa zależny będzie od responsywności Gazpromu i jakości współpracy z Komisją. Będzie też zależny od „materiału dowodowego przekazanego przez państwa członkowskie”. Miejscami docelowymi w Kanadzie są najczęściej Vancouver, Calgary, Edmonton, Montréalu, Toronto. Z Polski do Kanady można się także dostać statkiem handlowym, ale podróż trwa ponad 3 tygodnie. Warto zainteresować się także pociągami z USA, które kursują na trasie Nowy Jork – Toronto lub Chicago- Toronto, podróż trwa ok. 24h. 0.
Propozycja "Zrób to sam" na 14-dniowy rejs z Danii na Florydę i 3 noce w "Słonecznym Stanie". Dodatkowo przejazd pomiędzy amerykańskimi miastami (prawie 400 km) za grosze! Całość za bardzo dobre 3688 PLN! Loty z Warszawy również wliczone! [clwidget text=”Rozłóż swoją podróż na raty:” price=”3688″ img=” title=’Podróż na Florydę za 3688 PLN’]Nasza podróż krok po kroku:Przelot z Warszawy do Kopenhagi to pierwszy etap naszych wakacji. Dzięki przewoźnikowi SAS odbędziemy podróż do stolicy Danii za 502 PLN/osoba (rezerwujemy przelot dla 2 osób za 1004 PLN). Rezerwacje możliwe na „transatlantycki” do Miami statkiem M/S Norwegian Star rozpoczyna się 6 października w Kopenhadze. Statek po drodze na Florydę zacumuje na Azorach, Wyspach Dziewiczych Stanów Zjednoczonych, aby po 2 tygodniach zakończyć podróż na Florydzie, w Miami. Cena rejsu od 1836 PLN/osoba. W cenie pełne wyżywienie, rozrywka na pokładzie statku, podatki i opłaty portowe. Cena nie zawiera napiwków dla obsługi na statku w wysokości 12 USD za każdy dzień. Rejs rezerwujemy na dotarciu na Florydę proponujemy 2 noclegi w Miami w 3* New York Boutique Hotel ze śniadaniami za 455 PLN/2 osoby. Rezerwacji dokonujemy za pośrednictwem multiwyszukiwarki Miami a Orlando kursuje tani przewoźnik MegaBus. Cena przejazdu prawie 400 km to tylko 11 PLN ( USD) za dwie osoby!Nocleg w Orlando w 3* hotelu Sevilla Inn za 97 PLN/2 osoby. Rezerwacji dokonujemy za pośrednictwem multiwyszukiwarki lot powrotny z USA do Polski udajemy się dzięki linii lotniczej Norwegian. Przelot Orlando – Warszawa za 1068 PLN/osoba (wybieramy przelot dla 2 osób za 2136 PLN). REZERWACJE:Rezerwacja przelotu dla 2 osób z Warszawy do Kopenhagi:Rezerwacja rejsu dla 2 osób z Kopenhagi do Miami:Rezerwacja noclegów dla 2 osób w Miami:Rezerwacja przejazdu dla 2 osób z Miami do Orlando:Rezerwacja noclegu dla 2 osób w Orlando:Rezerwacja przelotu dla 2 osób z Orlando do Warszawy:

Pomogły w tym bez wątpienia kolejne doniesienia o zwiększeniu transportu gazu do Europy - w czwartek Bloomberg pisał, że już nie 10, a 15 tankowców płynie do europejskich portów. Zobacz

Tak polska śmietanka towarzyska bawiła się na „Batorym" Data utworzenia: 29 września 2016, 15:00. Basen, kino, a nawet fryzjer! Do tego luksusowe bale i wykwintna kuchnia ze słynną zupą żółwiową. Tak Polacy przed laty podróżowali na słynnym „Batorym", znanym również jako „Lucky Ship", czyli szczęśliwy statek. To jeden z dwóch pierwszych, obok „Piłsudskiego" polskich transatlantyków, na którego pokładzie pływała prawdziwa śmietanka towarzyska! pasażerowie „Batorego" Foto: Mirosław Pieślak / Polski wycieczkowiec pływał na trasie z Gdyni do Nowego Jorku od 1936 r. Statek wyruszał też w rejsy turystyczne do portów nadbałtyckich. Taka wyprawa kosztowała wtedy 70 zł. Jednostka miała ponad 160 metrów długości i ponad 21 metrów szerokości. W okresie przedwojennym załoga „Batorego" liczyła 313 marynarzy, a na jego pokładzie było miejsce dla 760 pasażerów. Wśród nich nie brakowało prawdziwych sław. Wystarczy wymienić aktorki Lenę Żelichowską i Tolę Mankiewiczównę, aktora Franciszka Brodniewicza oraz piosenkarkę Hankę Ordonównę. Podczas rejsu nikt nie miał prawa się nudzić. Kąpiele słoneczne na pokładzie, bale kapitańskie i kostiumowe, sala kinowa, boisko do siatkówki, basen, kawiarnia, bary, czytelnie, sale dancingowe. Z tego wszystkiego mogli korzystać pasażerowie. Do tego należy dodać fryzjera oraz przede wszystkim wykwintną kuchnię, specjalnością której była słynna zupa żółwiowa. Sielanka skończyła się jednak wraz z wybuchem II wojny światowej. – „Batory" służył wtedy jako transportowiec wojsk alianckich – mówi Szymon Jocek z Muzeum Emigracji w Gdyni. – Ocalał mimo wielu niebezpiecznych sytuacji, m. in. podczas bombardowania przeprowadzonego przez włoskie lotnictwo przy porcie w Algierze. Statek brał udział w wielu misjach, m. in. ewakuacji skarbów wawelskich i transporcie angielskiego złota do Kanady. To właśnie dzięki sukcesom podczas działań wojennych „Batory" został nazwany szczęśliwym statkiem czyli „Lucky Ship". Po zakończeniu wojny nasz transatlantyk znów zaczął służyć jako wycieczkowiec. Od 1947 rejsy ponownie odbywały się na trasie Gdynia-Nowy Jork, a jednostka nie straciła na prestiżu. Zobacz także – Na pokładzie „Batorego" tak jak przed wojną spotkać można było najsłynniejszych Polaków, Annę German, Kalinę Jędrusik, Violettę Villas, Wiesława Gołasa, Wojciecha Młynarskiego, czy zespół „Mazowsze" – opowiada dr Michalina Petelska z Muzeum Emigracji. Podróż do Ameryki wiązała się wtedy z wydatkiem rzędu 209 dolarów. Tak było do 1969 r. Wycieczkowiec został zezłomowany dwa lata później w Hongkongu. Historię „Batorego" udokumentował fotograf Florian Staszewski, który przez 20 lat podróżował na pokładzie słynnego statku. Jego zdjęcia przetrwały do dziś. Zobacz dawną torpedownię: Szukałem „Inki" 20 lat W gdańskiej stoczni zwodowano nowy statek /6 pasażerowie „Batorego" Mirosław Pieślak / Ludzie mogli korzystać m. in. z boiska do siatkówki /6 pasażerowie „Batorego" Muzeum Emigracji w Gdyni / BRAK Podróż „Batorym" była bardzo prestiżowa /6 pasażerowie „Batorego" Mirosław Pieślak / Statkiem mogły podróżować także czworonogi /6 gwiazdy na „Batorym" Muzeum Emigracji w Gdyni / BRAK Na pokładzie „Batorego" można było spotkać takie sławy jak Anna German, Katarzyna Bovery oraz Katarzyna Sobczyk /6 Szymon Jocek z muzeum emigracji w Gdyni Mirosław Pieślak / – W czasie II wojny światowej „Batory" służył aliantom jako transportowiec – mówi historyk z muzeum emigracji /6 pasażerowie „Batorego" Muzeum Emigracji w Gdyni / BRAK Na „Batorym" płynął m. in. zespół „Mazowsze" Masz ciekawy temat? Napisz do nas list! Chcesz, żebyśmy opisali Twoją historię albo zajęli się jakimś problemem? Masz ciekawy temat? Napisz do nas! Listy od czytelników już wielokrotnie nas zainspirowały, a na ich podstawie powstały liczne teksty. Wiele listów publikujemy w całości. Wszystkie historie znajdziecie tutaj. Napisz list do redakcji: List do redakcji Podziel się tym artykułem: Wcześniej amerykańskie ministerstwo skarbu wpisało statek na swoją czarną listę. USA: Irański tankowiec płynie z ropą do Syrii - Bankier.pl Gospodarka Pompeo: Mamy informacje, że

| Rok modernizacji: 2016 | klientów Trasa rejsu: Nowy JorkSouthamptonHamburg Wyrażam zgodę na przetwarzanie moich danych osobowych zawartych w formularzu przez Marco Polo Travel Sp. z z siedzibą w Warszawie przy Al. Jerozolimskie 142 B (02-305 Warszawa) w celu realizacji przez Marco Polo Travel Sp. z zleconej usługi turystycznej (zgodnie z Rozporządzeniem o Ochronie Danych Osobowych z dn. Wyrażam zgodę na otrzymywanie informacji handlowych na podany adres poczty elektronicznej, wysyłanych przez Marco Polo Travel Sp. z z siedzibą w Warszawie przy Al. Jerozolimskie 142 B (02-305 Warszawa). Wyślij Terminy i cenyHarmonogram rejsuKabinyLiniaStatekOpinie o statkuGaleria Cena zawierazakwaterowanie w 2-os. kabinie wybranej kategorii serwis bagażowy podczas wejścia i zejścia ze statku serwis kabinowy wszystkie posiłki (3 główne posiłki, przekąski, całodobowy bufet, śniadanie z możliwością podania do kabiny) korzystanie ze wszystkich urządzeń sportowo – rekreacyjnych znajdujących się na pokładzie statku (baseny, jacuzzi, boiska sportowe) udział we wszystkich imprezach organizowanych na statku (teatr, kino, bale, dyskoteki, kursy tańca, wykłady specjalistów oraz guest speakerów z różnych dziedzin nauk) opłaty portoweCena nie zawieradojazdu do/z portu rozpoczęcia i zakończenia rejsu transferów (lotnisko/port/hotel...) ewentualnych dodatkowych noclegów przed rejsem lub po rejsie kosztu wycieczek fakultatywnych (kupowanych na statku) napojów gazowanych, alkoholowych, wody mineralnej wydatków osobistych (fryzjer, pralnia, fotograf, internet, telefon...) opłaty Hotel and Dining charge dla obsługi na statku (14 USD/os./dzień - kabiny Britannia, 16 USD/os./dzień - kabiny Princess & Grills) ubezpieczenia turystycznego kosztu wymaganych wiz 8 dni Morze Śródziemne - Barcelona - Queen Elizabeth Barcelona, Cannes, Livorno, Ajaccio (Korsyka), Walencja, Barcelona 1250 €* 449 €* 29 sierpień 2022 64% taniej *Cena za osobę w 2-os. kabinie wewnętrznej 8 dni Morze Śródziemne - Barcelona - Queen Elizabeth Barcelona, Toulon, Genua, Civitavecchia (Rzym), Palma de Mallorca, Barcelona 399 €* 399 €* 3 październik 2022 *Cena za osobę w 2-os. kabinie wewnętrznej 8 dni Morze Śródziemne - Barcelona - Queen Elizabeth Barcelona, Villefranche, Civitavecchia (Rzym), Neapol, Palma de Mallorca, Barcelona 1350 €* 950 €* 22 sierpień 2022 30% taniej *Cena za osobę w 2-os. kabinie wewnętrznej

Plany na Budapeszt: Rejs po rzece z kolacją przy świecach i muzyką na żywo, bilet dla osoby dorosłej w każdym wieku powyżej 13 lat kosztuje 85 € (32,298 Ft). Dzieci w wieku od trzech do 12 lat mogą uzyskać dostęp za 65 euro (24,699 XNUMX stóp). Niemowlęta poniżej trzeciego roku życia nie mają wstępu na wycieczkę.
Odpowiedzi bezposrednio chyba nie dasz rady ;P Tak można. Queen Mary 2 pływa do USA z Southampton. Czas trwania rejsu, orientacyjnie: New York 7 dni, Halifax 9 dni, Boston 10 dni od wypłynięcia z Southampton. Ceny zaczynają się od około 5000USD. Szczegóły pod adresem [LINK]. Pozdrowienia, Tori. blocked odpowiedział(a) o 18:28 można ale to zajmie okoła miesiąc, wiem to mam wujka w USA i mi mówił blocked odpowiedział(a) o 19:51 aj, głupoty gadają te dzieci - . -możesz płynąć statkiem do usanajwięcej jest właśnie z southampton, i płyną przez islandię, grenlandię aż do NYC (pewnie staje gdzieś w CA)ceny nie zaczynają się od $5K, tylko od $800 wzwyżtutaj masz stronkę z tanimi 'promami', tylko jest po en, więc musisz się męczyć -.^[LINK] tak można tolko niewim za ile Dory97 odpowiedział(a) o 09:24 Musisz autokarem lub samolotem dostać się do UK i ztmatąd łpać statek :) abecadlo odpowiedział(a) o 19:24 kicia odpowiedział(a) o 10:17 z tego co wiem to mozna ale ile taka przyjemnosc bedzie kosztwala to nie mam pojecia Z Polski napewno nie popłyniesz do USA i z tego co wiem takie statki już nie przewożą ludzi co najwyżej paczki, takie podróże zakończono w latach 90 i trwały one bardzo długo kilka miesięcy. Pozdrawiam Uważasz, że ktoś się myli? lub
Co więcej, Gazprom zadeklarował w poniedziałek, że nie zakręci kurka Ukrainie. Rosja będzie przesyłać gaz tym, na których napadła. Z Ukrainy teraz płynie gaz do Polski i Słowacji w maksymalnych dostępnych ilościach. Bliskie maksimów transfery płyną do Estonii, Łotwy i Litwy. Nord Stream 1 pracuje na około 80 proc. swoich Flotylla amerykańskich tankowców z gazem LNG popłynęła do Europy nie dlatego, że wujek Sam postanowił pomóc staremu kuzynowi. A dlatego, że zaczęło mu się to opłacać bardziej, niż wysyłanie towaru do Azji, która do tej pory licytowała najwyżej. Wybuch pandemii Covid-19 spowodował głęboki spadek cen surowców energetycznych na całym świecie. Ropa, czy gaz taniały do nienotowanych dawno poziomów. Świat stanął w obliczu globalnej recesji, a więc spadku popytu na było też z LNG. Wiosną i latem 2020 roku płacono 2 dolary za milion metrycznych brytyjskich jednostek cieplnych (mmBtu –jednostka miary stosowana w obrocie gazem LNG). Cena ta spadła z 4-9 dolarów, które płacono za mmBtu w 2019 roku (Dla porównania, w ostatnim tygodniu grudnia cena LNG z lutową dostawą do Azji Północno-Wschodniej wynosiła 33,8 dolarów za mmBtu, jak podaje Agencja Reutera).Niski popyt i związany z tym spadek cen sprawiły, że produkcja przestała się opłacać. W związku z tym główni producenci LNG – Stany Zjednoczone, Katar i Australia – ją świat po pierwszym pandemicznym uderzeniu bardzo szybko zaczął wstawać z kolan. Prym wiodły gospodarki azjatyckie, w tym chińska. Popyt gwałtownie wzrósł, na co dostawcy w pierwszej fazie nie byli gotowi. Tak zaczęła się walka o brała wszystko… Między 2020 a 2022 rokiem Azja odpowiadała za 95 proc. globalnego wzrostu zapotrzebowania na skroplony gaz ziemny (LNG). W pierwszej połowie 2021 roku Chiny prześcignęły wręcz Japonię, dotychczas pierwszego importera LNG na świecie, zwiększając swój import w pierwszej połowie roku o 26,5 proc. w porównaniu z poprzednim. Japonia przyjęła 28,89 mln ton, a Chiny – 39,78 mln ton LNG. Dlaczego Azja importowała tak dużo LNG? Odbijające się po pandemii azjatyckie gospodarki od 2020 roku zwiększyły zapotrzebowanie na ten surowiec. A same go nie produkują. Na to nałożyły się inne czynniki, jak mroźna zima na półkuli północnej, a potem upalne lato, przez które skurczyły się zapasy surowca. W efekcie magazyny w Europie i Azji opustoszały, a rynki te – razem odpowiadające za 94 proc. światowego importu LNG i jedną trzecią jego konsumpcji – zaczęły rywalizować o zabezpieczenie popytu powodowały też coraz bardziej pro-gazowe polityki energetyczne gospodarek Azji nastawione na odchodzenie od węgla. Przykładem tego może być fakt, że chińska gospodarka mierzyła się w ostatnim czasie z niedoborami energii wskutek ograniczania jej produkcji z węgla. Ale także np. sektor energetyczny Korei Południowej nastawia się na wzrost udziału gazu w miksie energetycznym kosztem węgla.…ale jest już pełna Teraz jednak chiński popyt na LNG słabnie. Chińscy nabywcy LNG wycofują się z natychmiastowych zakupów surowca, ponieważ ceny pozostają wysokie, a kraj nadrobił swoje zapasy. Chiński rząd miał także zwiększyć akceptację dla spalania węgla, co także zmniejszyło zainteresowanie według przewidywań ekonomistów, surowa chińska polityka walki z pandemią, zakładająca wstrzymywanie działalności gospodarczej, by zapobiegać najmniejszym nawet wybuchom Covid-19, także może sprawić, że odbicie azjatyckiej potęgi gospodarczej będzie Japonia zgromadziła duże zapasy LNG – są dziś o 42 proc. wyższe niż efekcie gospodarki azjatyckie zaczynają być gotowe nawet do odsprzedaży swoich zasobów, a dostawy LNG od eksporterów zaczynają płynąć do Europy, gdzie ceny gazu pobiły prosi o gaz Gaz LNG to zamiennik surowca, które Stary Kontynent pozyskuje z Rosji przez sieć gazociągów. Rosja od wielu tygodni ogranicza dostawy. Pisaliśmy o tym ostatnio w tym ekspertów Rosja chce w ten sposób wywrzeć presję na Unii Europejskiej w sprawie certyfikacji Nord Stream władze najpierw utrzymywały, że muszą zapełnić własne magazyny gazu, a spadek dostaw jest przejściowy. Potem zaś zaczęły twierdzić, że dostarczają tyle surowca, ile zamawiają jest taki, że według danych Refinitiv, do sierpnia dostawy gazu do Europy spadły o 18 proc. względem tego okresu w 2020 roku, a potrzeby Europy nadal są duże. Z informacji Bloomberga wynika, że zapełnienie europejskich magazynów wciąż jest o około 23 procent poniżej pięcioletniej średniej o tej porze roku. Stąd wysokie ceny gazu, które w ciągu roku wzrosły w Europie o ponad 400 taniej, ale nadal drogoSpadek azjatyckiego popytu i horrendalny wzrost cen gazu na Starym Kontynencie spowodowały zmianę kierunku eksportu LNG od jego głównym dostawców, zwłaszcza USA. W ostatnim tygodniu 2021 r. z amerykańskich portów ruszyło do Europy ponad 20 ładunków z gazem LNG, które wcześniej wysyłano do Azji. W czwartek 30 grudnia do Polski również przypłynęła dostawa LNG z informacja o wypłynięciu tej flotylli spowodowała spadek cen gazu, choć być może jedynie krótkotrwały. Wiadomość o dostawach LNG z USA sprawiła, że europejskie ceny gazu spadały przez cały świąteczno-noworoczny tydzień – to najdłuższy spadek od ponad roku. Większa produkcja energii wiatrowej i łagodniejsze warunki pogodowe także pomogły zmniejszyć zapotrzebowanie na paliwo gazowe do wytwarzania energii elektrycznej i ogrzewania. Mimo to, ceny gazu w Europie nadal są ponad pięć razy wyższe niż 5-letnia średnia. USA nowym hegemonem eksportu LNGNajwiększym zwycięzcą zamieszania na rynku gazu okażą się najprawdopodobniej Stany Zjednoczone. To one mają stać się największym na świecie eksporterem skroplonego gazu ziemnego w 2022 Agencja Informacji Energetycznej przewiduje, że eksport amerykańskiego LNG osiągnie 11,5 miliarda stóp sześciennych dziennie w 2022 roku. To około 22 proc. przewidywanego światowego zapotrzebowania na tym samym Katar i Australię, a palmę pierwszeństwa mogą wedle przewidywań utrzymać co najmniej do 2025 roku, gdy Katar rozszerzy swoją produkcję Stany Zjednoczone budowały od 2015 roku, odpowiadając rosnącym eksportem na rosnące zapotrzebowanie na LNG na świecie. Jednak dziś to wysokie ceny w Europie wspierają wzrost potęgi USA. Stany zarabiają właśnie na eksporcie do Europy, gdzie ceny gazu pozostają 11 razy wyższe niż w w Świnoujściu odebrał pierwszą dostawę LNG w tym roku. Tym razem z KataruBarbara RogalaDziennikarka 300Gospodarki zajmująca się problematyką związaną ze zmianami klimatu. Absolwentka Międzywydziałowych Indywidualnych Studiów Humanistycznych na Uniwersytecie Warszawskim oraz UMFC w Warszawie. Sam czas przebywania statku na wodzie relacji USA-Bremerhaven (DE) to czas od 10 dni do nawet 45. Różnica ta spowodowana jest odległością od portu wysyłki do Europy. Ile kosztuje transport kampera z USA? W zależności od wielkości transportowanego pojazdu/ maszyny jest to koszt rzędu od 2000 $ do nawet 8000 $.

Należący do Cosco Group statek o masie 19 tys. ton płynie od czwartku do Rotterdamu, po wypłynięciu z portu w Dalian, w północno-wschodniej części Chin. Zgodnie z opublikowanymi na stronie internetowej Cosco szacunkami, podróż przez Cieśninę Beringa może skrócić czas transportu towarowego z Chin do Europy o 13-15 dni, w porównaniu do tradycyjnej trasy przebiegającej przez Kanał Sueski i Morze Śródziemne. Odkryte w XVII w. Przejście Północno-Wschodnie ostatnio przykuło uwagę firm spedycyjnych w związku z szybszym topnieniem lodu na Oceanie Arktycznym, które zwiększyło okres żeglugowości tej trasy do 4 miesięcy w ciągu roku. Rosyjskie władze udzieliły w tym roku 372 zezwoleń dla statków komercyjnych chcących skorzystać z przejścia, w porównaniu do 46 w 2012 r. i jedynie czterech w 2010 r. Analitycy ostrzegają jednak, iż miną lata zanim trasa, obecnie dostępna jedynie przez kilka miesięcy w roku, stworzy konkurencję dla Kanału Sueskiego, przez który w zeszłym roku przepłynęło ponad 17 tys. statków, pisze Financial Times. "Z pewnością zmiana klimatu otwiera nowe szlaki", powiedział cytowany przez FT Cameron Dueck, Kanadyjczyk, który przepłynął Przejście Północno-Wschodnie w 2009 r. "Ale większość tras przebiegających przez Ocean Arktyczny pozostaje zamarznięte nawet w najbardziej ciepłych okresach". Rosjanie przewidują, iż trasa zostanie wykorzystana do transportu ropy naftowej i gazu. Według szacunków rosyjskiego Atomflotu, do 2021 r. szlakiem przepływać ma 15 mln ton towaru rocznie. Daje to niewielki wynik w porównaniu do Kanału Sueskiego, przez który w 2011 r. przepłynęło 929 mln ton tego surowca. Tradycyjny szlak morski pomiędzy Chinami a Europą przebiega przez Morze Południowochińskie, Cieśninę Malakka, wody Oceanu Indyjskiego i Kanał Sueski. Przepłynięcie tej trasy zajmuje 48 dni. Planowane przybycie chińskiego statku do portu docelowego ma nastąpić 11 września, po 35 dniach od rozpoczęcia podróży.

qBnej.
  • kxy8q1yy33.pages.dev/91
  • kxy8q1yy33.pages.dev/14
  • kxy8q1yy33.pages.dev/41
  • kxy8q1yy33.pages.dev/78
  • kxy8q1yy33.pages.dev/33
  • kxy8q1yy33.pages.dev/7
  • kxy8q1yy33.pages.dev/90
  • kxy8q1yy33.pages.dev/25
  • ile płynie statek z usa do europy